Lecą głowy Secret Service za zamach na Trumpa

Konsekwencje zamachu

Dyrektorka Secret Service czyli służby zajmującej się w USA ochroną najważniejszych osób w państwie Kimberly Cheatle podała się do dymisji. Ma to związek z zamachem na Donalda Trumpa i błędami związanymi z zapewnieniem jego ochrony.

W piśmie o rezygnacji dyrektorka Secret Service, napisała że decyzję podjęła z ciężkim sercem i nie chce aby jej działanie zaszkodziło działalności służby.

Ronald Rowe – dotychczasowy zastępca dyrektora Secret Service ma kierować agencją do czasu wyboru nowego szefa. Odejście dyrektorki, spełniło również oczekiwania zarówno Demokratów i Republikanów, którzy oczekiwali dymisji na następny dzień po zamachu.

Do sprawy odniósł się prezydent Joe Biden który podziękował za służbę Kimberly Cheatle. Dodał „Jako lider potrzeba honoru, odwagi i niesamowitej uczciwości, aby wziąć pełną odpowiedzialność za organizację, której zadaniem jest jedno z najtrudniejszych miejsc pracy w służbie publicznej” – powiedział Biden.

13 lipca 2024 podczas wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do zamachu. Zamachowiec, niezwiązany z żadną organizacją, oddał strzały w kierunku kandydata na prezydenta. Dzięki zmianie pozycji głowy w ostatniej chwili, ex-prezydent został jedynie ranny w ucho.

Źródło: edition.cnn.com