Więcej NASAMS i Patriot
Lloyd spotkał się w Waszyngtonie z ministrem obrony Ukrainy Rustemem Umerowem.
„Ukraina toczy ciężką walkę i tak jest od początku lekkomyślnej wojny z wyboru Władimira Putina” – powiedział Austin. „Kreml nasila bombardowanie waszych miast i cywilów. Ale cały czas jestem pod wrażeniem umiejętności waszych sił, a wasze wojska nadal odpierają ataki Rosji z determinacją, pomysłowością i odwagą – dodał Austin w czasie wspólnej konferencji prasowej. Sekretarz obrony USA zapewnił o ciągłym wsparciu płynącym z Waszyngtonu i innych sojuszników.
Przed przyszłotygodniowym szczytem NATO w Waszyngtonie, USA mają zamiar ogłosić udzielenie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej o wartości 2,3 mld dolarów. Jak informował rzecznik Pentagonu Pat Ryder, pakiet będzie się składał z dwóch elementów – Prezydenckiego upoważnienia do wycofania sprzętu z zasobów US Army (PDA), oraz inicjatywy wsparcia bezpieczeństwa Ukrainie (USAI). Oznacza to, że część pakietu zostanie dostarczona z zasobów armii amerykańskiej co znacznie przyśpieszy pomoc, z kolei pomocą w ramach USAI będzie rozłożona w czasie i dotyczyć będzie sprzętu nowego, bezpośrednio zakupionego u producentów.
Priorytetem mają być systemy obrony przeciwlotniczej tak systemów Patriot jak i NASAMS. Amerykanie prawdopodobnie zdecydują się przekazać Ukrainie kolejną baterie rakiet Patriot oraz amunicję do nich.
Z tym wiązała się też decyzja USA o przesunięciu priorytetu dostaw nowo wyprodukowanych rakiet na rzecz Ukrainy. Opóźnienie dostaw rakiet do innych klientów wynikające z tego ma wynieść około 16 miesięcy i uderzy prawdopodobnie również w polskie zamówienie zamówienie.
Źródło: Pentagon
UL. MARSZAŁKOWSKA 84/92 LOK. 115
00-514 WARSZAWA 
Zasadniczo trudno sobie wyobrazić sytuację, kiedy to Ukraina dzięki dostawom uzbrojenia z USA przechodzi do ofensywy, i odbija Krym Rosji. Jak na razie to jednak Rosja – bardzo wolno co prawda – posuwa się na zachód, a Ukraina ma zasadnicze problemy z uzupełnieniami strat własnej armii. Coraz mniej Ukraińców ma ochotę umierać ma froncie. I tutaj pojawia się sedno sprawy: Żeleński nie może ustąpić, bo to wojna jest Jego racją bytu. USA potrzebują rozwoju własnej gospodarki, a wojna z Rosją to „powietrze dla fabryk zbrojeniowych”. Rosji, duma narodowa nie pozwoli wywiesić białej flagi. I co z tego wynika?? Kompletnie bezsensowna śmierć setek tysięcy ludzi! A dodatkowo – czym dłużej trwa wojna, w tym gorszym położeniu będzie Ukraina po jej zakończeniu.