Surowce krytyczne: UE i USA chcą nawiązać partnerstwo z krajami rozwijającymi się

Zachód zamiast Chin?

Około 24 krajów zostało zaproszonych do wzięcia udziału w wydarzeniu inaugurującym forum partnerstwa w zakresie Bezpieczeństwa Minerałów (ang. Minerals Security Partnership, MSP) podczas trwającej Rady Handlu i Technologii UE-USA (TTC).

Forum MSP zostało zainaugurowane w 2022 roku w USA i ma na celu “przyspieszenie rozwoju zróżnicowanych i zrównoważonych łańcuchów dostaw krytycznych minerałów energetycznych poprzez współpracę z rządami przyjmującymi i przemysłem w celu ułatwienia ukierunkowanego wsparcia finansowego i dyplomatycznego dla strategicznych projektów w całym łańcuchu wartości”. 

Jak zaznaczono w wydanym oświadczeniu, program MSP zobowiązuje do wspierania tylko i wyłącznie tych projektów, które spełniają wysokie standardy ESG i promują lokalne wartości i społeczności. 16 projektów dotyczy górnictwa wyższego szczebla i wydobycia minerałów, siedem dotyczy przetwarzania pośredniego, a siedem – recyklingu i odzysku. Projekty obejmują takie minerały jak kobalt, miedź, gal, german, grafik, lit, mangan, nikiel i pierwiastki ziem rzadkich.

Według informatora Euractiv MSP brakowało właśnie “dotarcia do bogatych w zasoby krajów rozwijających się”. Jak dodał: “Oferta, która w znacznie większym stopniu opiera się na partnerstwie w zakresie współpracy nad identyfikacją możliwości projektowych, możliwości finansowania, możliwości infrastrukturalnych, pracy nad zrównoważonym rozwojem”.

Rozmowy, które zostaną przeprowadzone 5 kwietnia, mają charakter polityczny, a ministrowie będą mieli szansę na swobodną wymianę poglądów. Wśród 24 państw zaproszonych na piątkowe wydarzenie są Malawi, Angola, Filipiny, Brazylia i Indonezja. Przedstawiciele Ukrainy, Libii, Kazachstanu i Uzbekistanu również pojawią się osobiście na spotkaniu.

Jak zaznacza Euractiv, inicjatywa USA z 2022 roku obejmowała 14 krajów – Australię, Kanadę, Estonię, Finlandię, Francję, Niemcy, Indie, Włochy, Japonię, Norwegię, Republikę Korei, Szwecję, Wielką Brytanię, USA i UE.

Źródło: euractiv.com